Mam ochotę na pieszczotę
forum połączone z www.slodkiepieszcoty.fora.pl



Forum Mam ochotę na pieszczotę Strona Główna Dla wszystkich i o wszystkim ;-) --==Dowcipy o blondynkach==--
Obecny czas to Pon 13:30, 17 Lut 2025

Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat
Autor
ktos104
Administrator



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubelskie
Nie 11:40, 12 Lut 2006

Wiadomość
--==Dowcipy o blondynkach==--
Arrow Tym razem będzie dwa w jednym: dowcipy motoryzacyjne o blondynkach, czyli to co tygryski lubią najbardziej:) Arrow

Blondynka kupiła sobie sportowy wózek, jakieś Porsche czy coś.

Już na pierwszej przejażdżce zajechała drogę wielkiej ciężarówie. Pisk opon.. dym spod kół, wziuuu... trzask, prask! Naczepa w rowie...

Porszak zdążył szczęśliwie wyhamować, za kółkiem siedzi zblazowana blondzia typu "no co, przecież nic się nie stało".

Z kabinki Scanii wygramolił się mocno wku...ony szofer, wyciągnał z kieszeni kawałek kredy i narysował kółko na asfalcie. Następnie wyciągnął blondzię, postawił w tym kółku i krzyczy:

- Stój tu pokrako i nie ruszaj się stąd!

Blondzia stanęła posłusznie, a facet zabrał się za demolkę w porszaku. Wyrwał drzwi, fotele wyrzucił do rowu, ogląda się za siebie..., blondzia nic, stoi i się uśmiecha...

- Czekaj no ... – pomyślał facet. Spruł dokładnie tapicerkę, podziurawił opony, ogląda się za siebie, a blondzia nadal chichocze...

- Zaraz cię jeszcze bardziej rozbawię... – facet poleciał po kanister, oblał porszaka i podpalił grata. Wraca do blondzi, a ta wciąż stoi, tylko buźka jej śmieje:

- Chi… chi… chi…

- No i co w tym takiego śmiesznego?

- Chi… chi... a bo jak pan nie patrzył, to ja wyskakiwałam z tego kółka! ...

***

Blondynka wpadła samochodem prosto na drzewo. Policjant przesłuchuje ją i pyta jak to się stało:

- Nie wiem. No, przecież trąbiłam, trąbiłam!...

***

Idzie blondynka ulicą. Nagle obok zatrzymuje się samochód.

- Podwieźć cię?

- Nie, po dwieście pięćdziesiąt!

***

Blondynka jedzie autostradą i słucha wiadomości dnia:

- Jakiś wariat jeździ autostradą w przeciwnym kierunku!

- Nie jeden – tysiące! – myśli blondynka.

***

Policjant zatrzymuje blondynkę:

- Poproszę prawo jazdy!

- A co to jest?

- To taki kartonik ze zdjęciem uprawniający do prowadzenia pojazdu.

- Aha, proszę bardzo.

- Poproszę jeszcze dowód rejestracyjny.

- E...?

- Taki różowy kartonik mówiący o tym, że jest pani właścicielką pojazdu.

- Aha, proszę.

Policjant zdejmuje spodnie.

- Co, znowu alkomat?

***

- Jak blondynka włącza światło w samochodzie?

- Otwiera drzwi.

***

Blondynka kierująca samochodem mówi do pasażerki:

- Patrz jak ten idiota przed nami niebezpiecznie blisko jedzie!

***

Jadą dwie blondynki samochodem. Zatrzymuje je policja.

- Dowody proszę!

Na co jedna z blondynek:

- Nie umiem pływać.

***

Blondynka wsiada do samochodu na kursie nauki jazdy po raz pierwszy. Patrzy na pedały i z przerażeniem w oczach mówi do instruktora:

- Boże, tu są trzy pedały a ja mam tylko dwie nogi!

***

O co się kłócą dwie blondynki siadając na motor???

- Która ma siedzieć przy oknie.

***

Policjant zatrzymał blondynkę jadąca samochodem:

- Nie ma pani powietrza w kołach!

- Wiem, ale tylko na dole!

***

Czym różni się blondynka od Ferrari?

-Ferrari nie pożyczyłbyś byle komu.

***

Dlaczego blondynki tak bardzo lubią kabriolety?

- Bo mają w nich więcej miejsca na nogi.

***

Blondynka próbowała sprzedać swój stary samochód. Miała jednak spory kłopot ze względu na jego przebieg – 250 000 km. Pewnego dnia podzieliła się tym problemem z brunetką, koleżanką z pracy. Brunetka na to:

- Jest tylko jeden sposób, ale nielegalny.

- To bez znaczenia - odpowiada blondynka. - Bylebym tylko mogła go sprzedać!

- OK, masz tu adres mego przyjaciela. Ma własny warsztat samochodowy. Powiedz mu, że to ja cię przysyłam i poproś, by cofnął licznik do 50 tysięcy. Wtedy nie powinno być problemów ze sprzedażą.

Blondynka postąpiła według wskazówek brunetki. Po jakimś miesiącu brunetka pyta blondynkę:

- I co? Sprzedałaś auto?

- Nie - odpowiada blondynka. - Dlaczego miałabym to zrobić? Przecież ma tylko 50 tysięcy przebiegu!

***

Blondynka niechcący zatrzasnęła drzwi samochodu, zostawiając w środku kluczyki w stacyjce. Na szczęście zostawiła lekko uchylone okno. Poszła więc na najbliższą stację benzynową, poprosiła ekspedienta o długi drucik za pomocą którego spróbuje wyciągnąć kluczyk.

Po chwili na stację benzynową wpada mężczyzna i śmieje się do rozpuku. Ekspedient pyta, co go tak rozbawiło, więc mężczyzna opowiada, jak blondynka próbuje drucikiem wyciągnąć uwięziony kluczyk.

Ekspedient zauważył, że nie ma w tym nic śmiesznego, że to bardzo dobry pomysł i że pierwszy raz w życiu spotkał tak inteligentną blondynkę. Na to odparł drugi mężczyzna:

- Owszem, ale druga siedzi w środku i mówi: trochę w prawo, trochę w lewo...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty ktos104

Odpowiedz do tematu Strona 1 z 1

Forum Mam ochotę na pieszczotę Strona GłównaDla wszystkich i o wszystkim ;-)--==Dowcipy o blondynkach==--
Obecny czas to Pon 13:30, 17 Lut 2025
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group - Glass˛ Created by DoubleJ(Jan Jaap)
Regulamin